Zakończone śledztwo w sprawie drogi
Myszkowscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą pod nadzorem prokuratury, zakończyli śledztwo w sprawie przebudowy drogi powiatowej w Bliżycach. Żmudna praca śledczych zaowocowała aktem oskarżenia skierowanym przeciwko czterem mężczyznom w wieku od 62 do 39 lat, związanych z realizacją inwestycji. Podejrzani usłyszeli zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentacji budowy oraz w jednym przypadku niedopełnienia obowiązków służbowych. Grozi im za to nawet do 5 lat więzienia.
Myszkowscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą pod nadzorem prokuratury, zakończyli śledztwo w sprawie przebudowy drogi powiatowej w Bliżycach. Żmudna praca śledczych zaowocowała aktem oskarżenia skierowanym przeciwko czterem mężczyznom w wieku od 62 do 39 lat, związanych z realizacją inwestycji. Podejrzani usłyszeli zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentacji budowy oraz w jednym przypadku niedopełnienia obowiązków służbowych. Grozi im za to nawet do 5 lat więzienia. O ich dalszym losie zadecyduje teraz sąd.
Wielomiesięczne śledztwo w sprawie przebudowy drogi w Bliżycach, prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Myszkowie zostało zakończone. Żmudna analiza dokumentacji, opinie ekspertów ze Śląskiego Laboratorium Budowlanego w Katowicach, ujawniły szereg niezgodności pomiędzy dokumentacją projektową, a faktycznym wykonaniem robót budowlanych na tej drodze. Okazało się też, że powstałe szkody na skutek niewykonanych robót, zaniedbań to blisko 300 tysięcy złotych. W efekcie praca policjantów i prokuratorów zaowocowała aktem oskarżenia skierowanym przeciwko czterem mężczyznom w wieku od 62 do 39 lat. Wśród podejrzanych są: przedstawiciel inwestora – inżynier kontraktu, inspektor nadzoru, kierownik budowy oraz kierownik robót. Pierwszy z nich usłyszał zarzut niedopełnienia ciążących na nim obowiązków min. poprzez brak nadzoru nad realizacją robót, dopuszczenie do prac kierowniczych osoby nie posiadającej wymaganych do tego uprawnień, nieprowadzenie kontroli dotyczącej jakości i poprawności wykonywanych robót i zastosowanych materiałów, a także poświadczenia nieprawdy w dokumentacji co do jakości drogi i gotowości do jej eksploatacji. Kolejni dwaj podejrzani usłyszeli zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentacji budowy. Natomiast kierownik robót usłyszał zarzut wykonywania tej funkcji na drodze powiatowej, nie posiadając do tego odpowiednich uprawnień budowlanych. Za to grozi mu do roku pozbawienia wolności. Pozostałym podejrzanym grozi nawet do 5- lat za kratkami. O ich dalszym losie zadecyduje teraz sąd.