Kradli kable, aż wpadli
Koziegłowscy policjanci wpadli na trop 4-osobowej grupy złodziei, którzy kradli napowietrzne sieci telekomunikacyjne. Sprawcy to mieszkańcy gminy Żarki w wieku od 21-25 lat. Śledczy szacują, że ich łupem padło ponad 1,5 kilometra przewodów. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Koziegłowscy policjanci wpadli na trop 4-osobowej grupy złodziei, którzy kradli napowietrzne sieci telekomunikacyjne. Sprawcy to mieszkańcy gminy Żarki w wieku od 21-25 lat. Śledczy szacują, że ich łupem padło ponad 1,5 kilometra przewodów. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
We wtorek koziegłowscy policjanci przyjęli zgłoszenie, że na terenie masywu leśnego w Koziegłowach – Szyszkach doszło do kradzieży linii telekomunikacyjnej. W trakcie przeszukiwania wskazanego rejonu, mundurowi znaleźli ukrytego w zaroślach volkswagena. Obok samochodu leżały ucięte przewody. Kilka minut później funkcjonariusze odnaleźli właściciela pojazdu, który schował się w rowie w rejonie drogi, wzdłuż której biegły linie. Szybko okazało się, że 25- latek wspólnie z drugim mężczyzną przyjechali na kradzież. W jego pojeździe policjanci znaleźli i zabezpieczyli około 120 metrów przewodów. W tym czasie drugi ze sprawców uciekł. Jeszcze tego samego dnia 21- letni kompan, został zatrzymany przez stróżów prawa. W trakcie realizacji sprawy śledczy z Koziegłów ustalili, że nie była to jedyna kradzież linii jaką maja na koncie zatrzymani. Okazało się że mężczyźni działali już od lutego w 4-osobowej grupie w wieku od 21 do 25 lat. W tym czasie zdążyli, aż 13 razy dokonać kradzieży kabli. Głównie na terenie powiatu myszkowskiego, ale również w powiatach ościennych. Jak szacują śledczy, ustalona przez nich grupa, skradła blisko 1,5 km napowietrznych przewodów. Za to przestępstwo może im grozić nawet do 8 lat więzienia. O losie złodziei zadecyduje prokurator oraz sąd.