Z komendy wyszła z torebką i z zarzutami
Dzięki anonimowej informacji, komendant Straży Miejskiej w Żarkch, odnalazł damską torebkę, zagubioną przez 20- letnią mieszkankę tej miejscowości. Zguba trafiła do myszkowskich policjantów. Okazało się, bowiem, że to nie jedyne znalezisko. Wewnątrz torebki, funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli marihuanę. Właścicielka usłyszała już zarzut posiadania środka odurzającego. Teraz o jej dalszym losie zadecyduje sąd.
Dzięki anonimowej informacji komendant Straży Miejskiej w Żarkch, odnalazł damską torebkę, zagubioną przez 20- letnią mieszkankę tej miejscowości. Zguba trafiła do myszkowskich policjantów. Okazało się, bowiem, że to nie jedyne znalezisko. Wewnątrz torebki, funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli marihuanę. Właścicielka usłyszała już zarzut posiadania środka odurzającego. Teraz o jej dalszym losie zadecyduje sąd.
W niedziele wieczorem mieszkanka Żarek, zgłosiła policjantom pełniącym służbę w lokalnym Posterunku Policji, kradzież swojej torebki. Następnego dnia rano, anonimowa osoba zatelefonowała do Straży Miejskiej w Żarkach z informacją, że w rejonie jednej z posesji przy ulicy Steinkellera leży jakaś torebka. Komendant Straży Miejskiej pojechał w to miejsce i faktycznie odnalazł ją. „Zguba” trafiła do myszkowskich policjantów. Sprawa wyglądała prosto, torebka miała być szybko zwrócona właścicielce. Jednak wewnątrz podczas sprawdzania zawartości, funkcjonariusze znaleźli, a następnie zabezpieczyli marihuanę. Właścicielka zgubę odzyskała, ale też usłyszała zarzut za posiadanie środka odurzającego. Teraz o jej dalszym losie zadecyduje sąd.