Zatrzymany złodziej drzewa
Policjanci z Posterunku Policji w Koziegłowach zatrzymali 46 – latka, który z prywatnego lasu kradł drzewo. Złodziej miał pecha, gdyż wpadł w ręce stróżów prawa, kiedy z klientami przyjechał po kolejną partię. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a za wyrąb i kradzież drzewa grozi mu nawet do 5 – lat więzienia.
Policjanci z Posterunku Policji w Koziegłowach zatrzymali 46 – latka, który z prywatnego lasu kradł drzewo. Złodziej miał pecha, gdyż wpadł w ręce stróżów prawa, kiedy z klientami przyjechał po kolejną partię. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a za wyrąb i kradzież drzewa grozi mu nawet do 5 – lat więzienia.
W czwartek do koziegłowskich policjantów zgłosił się właściciel działki leśnej w Siedlcu Dużym i powiadomił, że ktoś wycina i kradnie jego drzewo. Na miejscu przestępstwa policjanci faktycznie ujawnili powalone, wycięte drzewa różnych gatunków oraz przyczepkę na której znajdowała się siekiera. W trakcie dalszych czynności wykonywanych na terenie lasu, funkcjonariusze zauważyli jadący w ich kierunku samochód, który po chwili wjechał na tą działkę. Wewnątrz znajdowały się trzy osoby wśród których byli właściciele tartaku, którzy jak się okazało przyjechali kupić drzewo, oraz mężczyzna, który zaoferował im je do sprzedaży. Był nim 46-letni mieszkaniec gminy Koziegłowy. Podczas przeszukania jego posesji funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli kilka całych brzóz i już pocięte kawałki drewna. Wszystko pochodziło z kradzieży z tego lasu. Jak ustalili prowadzący sprawę, mężczyzna wycinał i kradł drzewo, po to aby je sprzedawać. To miał być jego sposób na zarobienie pieniędzy. Wpadł jednak w ręce stróżów prawa zanim zdążył zrealizować swój plan. W efekcie 46 – latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu już zarzuty. Za wyrąb i kradzież drzewa z lasu może mu grozić nawet 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.82 MB)