Na "gościnnych występach"
Myszkowscy policjanci zatrzymali trzech mieszkańców Sosnowca w wieku 20, 26 i 39- lat, którzy przyjechali na „gościnne występy” na teren gminy Koziegłowy, z zamiarem kradzieży napowietrznych linii telekomunikacyjnych. Ukraść nie zdążyli, bo trafili do "policyjnego aresztu". Za usiłowanie kradzieży przewodów już usłyszeli zarzuty. O ich dalszym losie zadecyduje teraz sąd.
Myszkowscy policjanci zatrzymali trzech mieszkańców Sosnowca w wieku 20, 26 i 39- lat, którzy przyjechali na „gościnne występy” na teren gminy Koziegłowy, z zamiarem kradzieży napowietrznych linii telekomunikacyjnych. Ukraść nie zdążyli, bo trafili do "policyjnego aresztu". Za usiłowanie kradzieży przewodów już usłyszeli zarzuty. O ich dalszym losie zadecyduje teraz sąd
W piątek około godziny 16.00 dyżurny myszkowskiej komendy przyjął zgłoszenie, że na odcinku pomiędzy Lgotą Górną , a Koziegłówkami doszło do kradzieży napowietrznych linii telekomunikacyjnych. W rejon zgłoszenia natychmiast pojechali policjanci, którzy po sprawdzeniu terenu potwierdzili, że w lesie na odcinku blisko 600 metrów leży odcięty kabel telefoniczny. W tym samym czasie drugi patrol zauważył opla astrę zaparkowanego niedaleko tego miejsca. W pojeździe znajdowało się trzech mężczyzn. Po wylegitymowaniu okazało się, że są to mieszkańcy Sosnowca w wieku 20, 26 i 39 – lat. Mężczyźni nie potrafili wytłumaczyć funkcjonariuszom co tutaj robią. Następnie podczas kontroli pojazdu policjanci znaleźli i zabezpieczyli narzędzia, które posłużyły im do odcinania przewodów. Sprawcy nie zdążyli nawet zabrać i schować odciętych kabli, gdyż zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Następnego dnia śledczy przedstawili im zarzuty. Sosnowiczanie przyjechali „na gościnne występy” z zamiarem kradzieży, lecz plany pokrzyżowali im policjanci. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd.