Wiadomości

Włamywacz w areszcie

Data publikacji 21.03.2011

Myszkowscy policjanci wraz z prokuraturą wnioskowali, a sąd w sobotę tymczasowo aresztował 26 – latka, który włamał się do domu w gminie Koziegłowy. Łupem złodzieja padło blisko 70 000 złotych oraz biżuteria. Sprawca może teraz spędzić za kratkami nawet 10 lat.

Myszkowscy policjanci wraz z prokuraturą wnioskowali, a sąd w sobotę tymczasowo aresztował 26 – latka, który włamał się do domu w gminie Koziegłowy. Łupem złodzieja padło blisko 70 000 złotych oraz biżuteria. Sprawca może teraz spędzić za kratkami nawet 10 lat.
W czwartek oficer dyżurny myszkowskiej komendy przyjął zgłoszenie o włamaniu do jednego z domów w gminie Koziegłowy, skąd złodzieje skradli blisko 70 000 złotych oraz biżuterię. Policjanci z Koziegłów natychmiast podjęli działania zmierzające do zatrzymania włamywaczy. Szybko ustalili, że złodzieje poruszają się osobowym oplem koloru czerwonego. Następnie podczas sprawdzania terenu na jednej z ulic w Koziegłowach zauważyli opisany samochód, w którym znajdowało się dwóch mężczyzn w wieku 21 i 26 – lat. Na widok funkcjonariuszy osoby te wyraźnie zdenerwowały się i nie potrafiły określić co robią w tym miejscu. Po przeszukaniu opla, policjanci znaleźli i zabezpieczyli 10 000 złotych, które były ukryte w schowku w desce rozdzielczej oraz 4 000 złotych, które miał przy sobie starszy z mężczyzn, pasażer tego samochodu. Podejrzewani o włamanie 21 i 26 – latek zostali zatrzymani. Podczas wyjaśniania sprawy przez myszkowskich śledczych okazało się, że pieniądze pochodzą z włamania, którego dokonał tylko 26 – latek.  Wiedział on, gdzie właściciel domu trzyma pieniądze, gdyż wcześniej przeprowadzał tam remont. Wykorzystał nawet swojego młodszego brata, który zawiózł go na „włam” nie wiedząc o jego planach. Dowiedział się o tym dopiero później, kiedy dostał od brata „włamywacza” 500 złotych pochodzące ze skradzionego łupu. W efekcie młodszy o rok brat usłyszał zarzut paserstwa. Natomiast 26 - latek, który  dokładnie zaplanował to przestępstwo, nie przewidział tylko, że tak szybko wpadnie w ręce myszkowskich stróżów prawa. Na dodatek już wcześniej odsiadywał wyroki za przestępstwa przeciwko mieniu i tym razem sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt.

Powrót na górę strony