Wiadomości

Wulkanizator

Data publikacji 28.04.2010

Myszkowscy policjanci wyjaśniają okoliczności niecodziennego zdarzenia. 75-letniemu kierowcy Forda po wyjeździe z zakładu wulkanizacyjnego odpadły przednie koła samochodu. Poza stratami materialnymi spowodowanymi uszkodzeniem pojazdu, kierowcy na szczęście nic się nie stało.

Myszkowscy policjanci wyjaśniają okoliczności niecodziennego zdarzenia. 75-letniemu kierowcy Forda po wyjeździe z zakładu wulkanizacyjnego odpadły przednie koła samochodu. Poza stratami materialnymi spowodowanymi uszkodzeniem pojazdu, kierowcy na szczęście nic się nie stało.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek ok godziny 14.20 w Żarkach. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że 75-letni właściciel Forda przyjechał swoim samochodem do zakładu wulkanizacyjnego, aby wymienić opony z zimowych na letnie. Po zmianie przez wulkanizatora kół mężczyzna wyjechał z zakładu, lecz po przejechaniu kilkudziesięciu metrów z pojazdu odpadły przednie koła.

Okazało się, że pracownik, który wykonywał usługę był nietrzeźwy i po założeniu kół nie dokręcił ich właściwie. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny dało wynik 0,86 promila alkoholu w organizmie.

 

 

 

 

 

Powrót na górę strony