Wiadomości

Sidła

Data publikacji 29.03.2010

Strażak podczas akcji gaśniczej w gminie Koziegłowy wpadł w sidła na ptaki zastawione przez właściciela jednej z posesji. Policjanci obecnie wyjaśniają sprawę.

Strażak podczas akcji gaśniczej w gminie Koziegłowy wpadł w sidła na ptaki zastawione przez właściciela jednej z posesji. Policjanci obecnie wyjaśniają sprawę.

W czwartek dyżurny myszkowskiej komendy został powiadomiony przez Straż Pożarną, o tym że podczas akcji gaśniczej szopy na jednej z posesji w gminie Koziegłowy strażak wpadł w metalowe wnyki, które zatrzasnęły się na jego nodze. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że to 54-letni właściciel posesji rozłożył wnyki na swojej posesji, aby wyłapywać ptaki. W czasie dalszych czynności funkcjonariusze znaleźli w jego szopie dodatkowe metalowe sidła, które miały służyć do wyłapywania ptaków. Prowadzone przez policjantów postępowanie wyjaśni czy zachowanie właściciela posesji stanowi przestępstwo.

 

Powrót na górę strony