Wiadomości

,,Ukradł,, babci auto...

Data publikacji 16.10.2009

25-latek został zatrzymany przez policję, po tym jak kilkanaście godzin wcześniej ,,ukradł,, babci auto, żeby się przejechać. W chwili zatrzymania młody kierowca miał w organizmie prawie 2.70 promila. Teraz za swój czyn odpowie przed prokuratorem i sądem.

25-latek został zatrzymany przez policję, po tym jak kilkanaście godzin wcześniej ,,ukradł,, babci auto, żeby się przejechać. W chwili zatrzymania młody kierowca miał w organizmie prawie 2.70 promila. Teraz za swój czyn odpowie przed prokuratorem i sądem.
We wtorek dyżurny myszkowskiej komendy otrzymał informację, że w Koziegłowach na terenie prywatnej posesji, nieznany sprawca włamał sie do garażu i skradł z niego samochód osobowy marki Opel Astra. Na miejsce włamania natychmiast udali się myszkowscy policjanci. W wyniku podjętych czynności już kilkanaście minut później, funkcjonariusze z Koziegłów  zatrzymali w Siedlcu Dużym, mężczyznę kierującego skradzionym oplem. Jak się okazało kierowcą był 25-letni mieszkaniec Częstochowy, wnuczek właścicielki auta....  W chwili zatrzymania badanie staniu trzeźwości  kierowcy dało wynik 2,68 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Skradziony Opel został zwrócony właścicielce, a wyrodny wnuczek został zatrzymany w policyjnym areszcie. 25-latek już usłyszał zarzuty z art. 289§ 1 kk oraz art.178a § 1 kk. O dalszym jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
 

Powrót na górę strony