Ukradł ,,małego fiata,,
Myszkowscy policjanci zatrzymali 18-letniego mieszkańca Żarek, który swojemu koledze ukradł ,,małego fiata,, o wartości 100 złotych. Przedsiębiorczy złodziej już następnego dnia po kradzieży sprzedał auto za 250 złotych. Teraz za kratkami może spędzić nawet 10 lat.
Myszkowscy policjanci zatrzymali 18-letniego mieszkańca Żarek, który swojemu koledze ukradł ,,małego fiata,, o wartości 100 złotych. Przedsiębiorczy złodziej już następnego dnia po kradzieży sprzedał auto za 250 złotych. Teraz za kratkami może spędzić nawet 10 lat.
W sobotę myszkowscy policjanci przyjęli zawiadomienie od 22-letniego mieszkańca Żarek o kradzieży jego samochodu marki Fiat 126 p. Z relacji zgłaszającego wynikało,że sprawca skradł samochód, który zaparkowany był przed blokiem w Żarkach przy ulicy Częstochowskiej.W pojeździe znajdowały się dokumenty samochodu. Policjanci Wydziału Kryminalnego natychmiast zajęli się ustalaniem sprawcy kradzieży ,,malucha,,. Jak się okazało samochód został skradziony przez kolegę właściciela, który kilka dni wcześniej skradł mu zapasowe kluczyki. Złodziejem okazał się być 18-letni mieszkaniec Żarek. Przedsiębiorczy 18-latek na drugi dzień po kradzieży auta, sprzedał go za kwotę 250 złotych. Funkcjonariusze odzyskali skradzione auto i zwrócili właścicielowi. Przedsiębiorczy 18-latek wczoraj usłyszał zarzuty z art.279 § 1 kk, za co grozi mu nawet 10 lat więzienia.