Nietrzeźwy wjechał w słup
42-letni mieszkaniec Myszkowa kierujący fordem podczas wykonywania manewru skrętu w lewo stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup oświetlenia ulicznego. Jak sie okazało kierowca miał 2,34 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz za swój czyn może trafić za kratki nawet na 2 lata.
42-letni mieszkaniec Myszkowa kierujący fordem podczas wykonywania manewru skrętu w lewo stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup oświetlenia ulicznego. Jak sie okazało kierowca miał 2,34 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz za swój czyn może trafić za kratki nawet na 2 lata.
Wczoraj kilkanaście minut przed 14.00 w Myszkowie na skrzyżowaniu ulic Kościelnej z Kościuszki doszło do kolizji drogowej. Ze wstępnych ustaleń drogówki wynika, że 42-letni mieszkaniec Myszkowa kierujący fordem podczas wykonywania manewru skrętu w lewo stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup oświetlenia ulicznego. Jak sie okazało kierowca był nietrzeźwy. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik 2,34 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz mężczyzna odpowie za przestępstwo określone w art.178a kodeksu karnego tj. prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego.