Zatrzymany za kradzież paliwa
Policjanci zatrzymali 46-letniego mieszkańca powiatu myszkowskiego, który na stacji paliw w Koziegłowach zatankował łącznie ponad 240 litrów oleju napędowego i odjechał nie płacąc za paliwo. Mężczyzna w chwili zatrzymani miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz odpowie nie tylko za kradzież paliwa, ale i za jazdę w stanie nietrzeźwym.
Policjanci zatrzymali 46-letniego mieszkańca powiatu myszkowskiego, który na stacji paliw w Koziegłowach zatankował łącznie ponad 240 litrów oleju napędowego i odjechał nie płacąc za paliwo. Mężczyzna w chwili zatrzymani miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz odpowie nie tylko za kradzież paliwa, ale i za jazdę w stanie nietrzeźwym.
Do zdarzenia doszło wczoraj kilkanaście minut po 19.00. Dyżurny myszkowskiej komendy został poinformowany,że na jednej ze stacji paliw w Koziegłowach doszło do kradzieży paliwa. Pod dystrybutor podjechał samochód Audi i zatankował ponad 137 litrów paliwa, po czym odjechał nie płacąc za zatankowany olej napędowy. Myszkowscy policjanci natychmiast podjęli czynność w tej sprawie i z pomocą policjantów z ościennej jednostki w bezpośrednim pościgu zatrzymali amatora darmowego paliwa. Mężczyzna próbował uciekać przed stróżami prawa. Najpierw samochodem, który następnie porzucił w Cynkowie, a potem pieszo... Daleko jednak nie uciekł i został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Jak się okazało mężczyzna był pod wpływem alkoholu. W chwili zatrzymania badanie stanu trzeźwości dało wynik 1,11 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Złodziejem paliwa okazał sie być 46-letni mieszkaniec powiatu myszkowskiego. W porzuconym samochodzie złodzieja, stróże prawa zabezpieczyli kanistry z olejem napędowym. W toku czynności policjanci ustalili również, że mężczyzna na tej samej stacji paliw wykorzystując inny samochód, ale o tych samych tablicach rejestracyjnych co Audi, dokonał miesiąc wcześniej kradzieży ponad 103 litrów paliwa. Jak zapowiadają policjanci sprawa ma charakter rozwojowy.