Policjant na wolnym zatrzymał nietrzeźwego kierowcę
Policjantem jest się całą dobę, co w ubiegły czwartek udowodnił posterunkowy Dominik Zaborski jeden z myszkowskich policjantów, który w dniu wolnym od służby zauważył kierującego pojazdem, którego jazda wskazywała, że może być pod wpływem alkoholu. Mundurowy uniemożliwił mu dalszą jazdę i powiadomił dyżurnego myszkowskiej komendy. Przejętemu przez wezwanych na miejsce mundurowych z drogówki mieszkańcowi Częstochowy, grozi teraz wysoka grzywna oraz kara więzienia. Już stracił prawo jazdy...
Policjant na co dzień pełniący służbę w Ogniwie Patrolowo-Interwencyjnym na Komisariacie Policji w Koziegłowach podczas przejażdżki rekreacyjnej na motocyklu ze swoją narzeczoną jadąc od strony Poraja w stronę Żarek Letnisko, zauważył samochód marki Peugeot, który z uszkodzonym przodem wycofywał spod latarni, po czym zaczął oddalać się w kierunku Poraja. Samochód poruszał się w sposób wskazujący, że jego kierowca może być pod wpływem alkoholu, tor jazdy był niestabilny, a manewry nieprzewidywalne.
Policjant bez wahania zawrócił motocykl i ruszył za pojazdem, nie tracąc go z pola widzenia, dając kierującemu sygnały do zatrzymania pojazdu. Po chwili mężczyzna zatrzymał się w miejscowości Masłońskie, co stróżowi prawa pozwoliło na uniemożliwienie kierowcy dalszej jazdy, a o sytuacji powiadomił dyżurnego myszkowskiej komendy. Od razu po zatrzymaniu mundurowy wyczuł od kierowcy silną woń alkoholu.
Na miejsce szybko pojawił się, powiadomiony o wszystkim partol z myszkowskiej drogówki, który przejął ujętego 31-latka. Mieszkaniec Częstochowy nie chciał poddać się badaniu trzeźwości, dlatego pobrano mu krew do badań. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. O jego losie zadecyduje sąd.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za tego rodzaju przestępstwa grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Apelujemy do wszystkich kierowców o odpowiedzialne zachowanie na drodze. Jazda pod wpływem alkoholu stwarza ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia, zarówno prowadzącego pojazd, jak i innych uczestników ruchu drogowego. Nie pozostawajmy obojętni, jeśli widzimy podejrzane zachowanie kierowców - każda reakcja może zapobiec tragedii.