Wiadomości

Wpadł na kradzieży elementów fotowoltaiki

Data publikacji 29.04.2021

Myszkowscy policjanci zatrzymali złodzieja, który kradł elementy instalacji fotowoltaicznej zamontowanej na jednej z myszkowskich posesji. Został ujęty przez lokatora tego budynku w momencie usiłowania dokonania kolejnej kradzieży. 54-letni mieszkaniec Żarek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

We wtorek po godzinie 22.00 policjanci z patrolówki zostali wezwani na interwencję, gdzie według zgłoszenia ujęty został sprawca kradzieży elementów instalacji fotowoltaicznej zamontowanej na terenie jednej z myszkowskich posesji. Mundurowi zastali na miejscu zgłaszającą, która oświadczyła, że jej lokator ujął mężczyznę, który może mieć związek z kradzieżą wartego 6000 złotych inwertera. Jak się okazało, 54-latek z Żarek miał przy sobie nawet brzeszczot i cęgi, które posłużyły mu do demontażu. W momencie gdy w mieszkaniu nagle zgasło światło, zaniepokojony lokator mając podejrzenie, że kolejny raz doszło do kradzieży, wybiegł na zewnątrz budynku i zauważył uszkodzone przewody fotowoltaiczne. Po chwili zobaczył siedzącego nieopodal w zaroślach "obserwatora". Jak się okazało był to 54-letni złodziej, który minionej nocy dokonał stamtąd kradzieży inwertera, a tym razem przyszedł po kolejne elementy. Został przekazany policyjnemu patrolowi i od razu trafił do policyjnego aresztu. Rabuś gromadził sobie części do montażu fotowoltaiki, bo jak dotąd miał tylko panele. Śledczy zabezpieczyli skradzione mienie, które miało mu posłużyć do montażu własnej instalacji.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 54-letniemu mieszkańcowi Żarek zarzutów związanych z kradzieżą i usiłowaniem kradzieży. 54-latek przyznał się do winy. Grozi mu nawet 5 lat więzienia. 

Powrót na górę strony