Wiadomości

Kryminalny z Koziegłów wytropił złodzieja

Data publikacji 08.02.2021

Kryminalny z Koziegłów zatrzymał sprawcę kradzieży kamery leśnej. Śledczy z 25-letnim doświadczeniem, biegł ponad 5 kilometrów po śladach na śniegu i w efekcie wytropił, zatrzymał, a następnie rozliczył 40-latka z Masłońskiego. Policjant odzyskał także skradziony sprzęt. Sprawcy grozi kara do 5 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło wczoraj w samo południe. Dyżurny myszkowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na terenie masywu leśnego, nieznany sprawca  w kominiarce i ubrany na ciemno dokonał kradzieży kamery leśnej. Na miejscu zjawił się patrol z Koziegłów. Kryminalny szybko ustalił, że w miejscu kradzieży widoczne są świeże ślady pozostawione na śniegu. W obawie przed następnymi opadami śniegu i ich zatarciem, pobiegł w kierunku, w którym one prowadziły. Sprawca próbował zmylić policjantów wchodząc np. do rzeki, czy później na jezdnię, jednak stróż prawa z determinacją biegł dalej za śladami. Po 5-kilometrowym dystansie, trop zaprowadził go do jednego z mieszkań w miejscowości Masłońskie. Tam razem z kolegą z patrolu zastali dobrze znanego im 40-latka. Mężczyzna upierał się, że nie ma związku z żadną kradzieżą i że nic na ten temat nie wie. Śledczy jednak nie odpuścili. Podczas przeszukania jego mieszkania odnaleźli całkowicie przemoczone obuwie, które odpowiadało odwzorowaniom pozostawionym na śniegu. 40-latek nadal jedak zaprzeczał, jakoby miał coś wspólnego z kradzieżą foto- pułapki. Policjanci podjęli decyzję o przeszukaniu pomieszczeń gospodarczych. Tam, w jednym z nich, natknęli się na zawinięta w folię aluminiową skradzioną kamerę. Mężczyzna przyznał się do winy. Został zatrzymany i usłyszał zarzut. Warta 1000 złotych kamera leśna została odzyskana. Urządzenie wraz z kartą SIM wkrótce trafi do właściciela. 40-latek stanie przed obliczem sądu, który zadecyduje o jego dalszym losie.

Powrót na górę strony