O krok od katastrofy...
Nie wiadomo jak zakończyłby się przejazd pociągu osobowego, przez ulicę Koziegłowską w Myszkowie, gdyby nie profesjonalizm maszynisty. Zdążył on zatrzymać skład przed przejazdem, który miał być zamknięty, a w rzeczywistości odbywał się przez niego normalny ruch. Dróżnik, który był odpowiedzialny za bezpieczeństwo tego przejazdu, uciął sobie bowiem w tym czasie drzemkę...
O wielkim szczęściu mogą mówić pasażerowie pociągu osobowego i uczestnicy ruchu drogowego, którzy dojeżdżali wczoraj o 15.25 do przejazdu kolejowego w Myszkowie przy ulicy Koziegłowskiej. Prowadzący skład maszynista, zbliżając się do przejazdu kolejowego Myszków-Nowa Wieś zauważył, że w miejscu, gdzie powinien być zamknięty przejazd kolejowy, już z daleka widać ruch pojazdów. Dzięki jego wzmożonej czujności i zimnej krwi, maszynista wyhamował skład tuż przed przejazdem. Jak się okazało, rogatki były podniesione, a ruch pojazdów odbywał się ”normalnie”. Zaniepokojony tym widokiem maszynista powiadomił służby, a te odkryły, że odpowiedzialny za bezpieczeństwo w tym miejscu 35-latek... uciął sobie właśnie drzemkę.
Dokładne okoliczności tego zdarzenia badają teraz myszkowscy kryminalni.
Pamiętajmy, że w zderzeniu z pociągiem, ani pojazd, ani pieszy nie ma żadnych szans. Nierozważne zachowanie kierujących i pieszych na torowisku kończy się ukaraniem mandatem albo skierowaniem wniosku do sądu. Jednak konsekwencje tego zachowania mogą, nieść z sobą jeszcze inne, tragiczne skutki. Na szczęście w tym przypadku nie doszło do tragedii. Dlatego kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania! Po raz kolejny przypominamy podstawy związane z poruszaniem się w obrębie przejazdów kolejowych.
Kierujący pojazdem obowiązany jest:
- zbliżając się do przejazdu kolejowego oraz przejeżdżając przez przejazd zachować szczególną ostrożność;
- przed wjechaniem na tory upewnić się, czy nie zbliża się pojazd szynowy oraz przedsięwziąć odpowiednie środki ostrożności, zwłaszcza jeżeli wskutek mgły lub z innych powodów przejrzystość powietrza jest zmniejszona;
- prowadzić pojazd z taką prędkością, aby mógł go zatrzymać w bezpiecznym miejscu, gdy nadjeżdża pojazd szynowy lub gdy urządzenie zabezpieczające albo dawany sygnał zabrania wjazdu na przejazd;
- w razie unieruchomienia pojazdu na przejeździe kolejowym niezwłocznie usunąć go z przejazdu, a jeżeli nie jest to możliwe, ostrzec kierującego pojazdem szynowym o niebezpieczeństwie.
Kierującemu pojazdem zabrania się:
- objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeżeli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie nie zostało zakończone;
- wjeżdżania na przejazd, jeżeli po drugiej stronie przejazdu nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
- wyprzedzania pojazdu na przejeździe kolejowym i bezpośrednio przed nim;
- omijania pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd, jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchu.