Odpowiedzą za atak na policjantów
Policjanci z Ogniwa Patrolowo- Interencyjnego myszkowskiej komendy zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy podczas interwencji znieważyli ich wulgaryzmami. Dodatkowo jeden z nich utrudniał policjantom wykonywanie ich czynności służbowych. Obaj podejrzani usłyszeli już zarzuty i przyznali się do winy. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
Policjanci z Ogniwa Patrolowo-- Interwencyjnego myszkowskiej komendy w sobotnie popołudnie interweniowali wobec trzech mężczyzn w wieku od 26 do 37 lat. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyźni zachowują się bardzo agresywnie i w dodatku jeden z nich wymachuje szpadlem. Kiedy mundurowi podeszli do nich 37-latek z Mińska Mazowieckiego i jego koledzy stali się agresywni. Wyzywali stróżów prawa używając przy tym wulgaryzmów i nie chcieli podporządkować się ich poleceniom. Najstarszy z nich wymachiwał szpadlem, a kiedy policjanci podeszli bliżej żeby odebrać mu narzędzie, ten odrzucił je i próbował uciekać. 37-latek został od razu obezwładniony, zatrzymany i umieszczony w policyjnym radiowozie. Podczas zatrzymania agresora jego 26-letni kolega utrudniał policjantom czynności związane z zatrzymaniem kolegi, dlatego też został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy. Badanie wykazało, że mieli w organizmie po przeszło 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty znieważenia funkcjonariuszy publicznych. Starszy odpowie jako recydywista, a młodszy dodatkowo usłyszał zarzut zmuszania interweniujących policjantów do zaniechania prawnej czynności służbowej. Obaj przyznali się do winy. Szczegóły i okoliczności sprawy wyjaśniają teraz śledczy. O dalszym losie podejrzanych zadecyduje prokurator i sąd.