W drodze na służbę odnalazł zaginionego
Policjantem jest się 24 godziny na dobę. Tak też rozumie swoją 32-letnią służbę policjant z wydziału kryminalnego z Myszkowa, który jadąc do służby odnalazł zaginionego. Mężczyzna cały i zdrowy trafił już pod opiekę rodziny.
Dzisiaj przed południem policjanci z Koziegłów przyjęli zawiadomienie o zaginięciu 39-latka. Sytuacja była poważna, gdyż mężczyzna cierpi na schizofrenię i nie przyjmuje leków. Z relacji matki wynikało, że wczoraj wieczorem wyszedł z domu i do tej pory nie wrócił. Od razu do akcji wkroczyli policjanci z Myszkowa i Koziegłów. Zastępca Komendanta podinsp. Michał Chola ogłosił alarm dla całej jednostki. Czynnościami dowodził zastępca naczelnika wydziału kryminalnego. Na miejsce przybyły także inne służby m.in. funkcjonariusze straży pożarnej i GOPR-u. Zanim jednak przystąpiono do poszukiwań, akcję przerwał policjant z wydziału kryminalnego, który poinformował dowódcę, że odnalazł zaginionego. To właśnie on jadąc do służby w związku z ogłoszonym alarmem, na ul;. Wolności w Myszkowie zauważył mężczyznę, który szczególnie zwrócił jego uwagę. Jak się okazało, "policyjny nos" nie zawiódł. Okazało się, że poruszający się pieszo mężczyzna, to zaginiony 39-latek. Na miejsce przyjechał policyjny patrol, który potwierdził tożsamość 39-latka. Mężczyzna cały i zdrowy trafił pod opiekę rodziny.