Jechał pijany na kradzionym rowerze
Myszkowscy policjanci zatrzymali rowerzystę, który chwilę przed tym ukradł ten jednoślad. Kompletnie pijany jechał kradzionym rowerem w centrum miasta. W chwili zatrzymania miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.
Do zdarzenia doszło we wtorek na ulicy Żniwnej w Myszkowie. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że z garażu jednej z posesji nieznany sprawca ukradł warty 1000 zł. rower. Policjanci od razu podjęli trop za sprawcą opisanego jednośladu. Patrolując miasto za złodziejem, na ulicy 1 Maja zauważyli młodego rowerzystę. Podczas jego legitymowania okazało się, że 20-letni mieszkaniec Myszkowa jest pijany. Jego badanie wykazało 2.5 promila alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało wyszło również na jaw, że ma związek z zaistniałą wcześniej kradzieżą.Okazaó się bowiem, że rower którym przemierzał trasę został skradziony pół godziny wcześniej na ulicy Żytniej. Stróże prawa zatrzymali mężczyznę do wyjaśnienia, a rower został odzyskany i trafił do właściciela. Dzisiaj prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Teraz grozi mu nawet 5 lat za kratami.