Dwie 15-latki groziły o rok młodszej koleżance
Zastraszaniem i groźbami zakończyła się awantura pomiędzy nastolatkami, do której doszło w jednej z myszkowskich szkół. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci wzięli już sprawę w swoje ręce. Wkrótce dwie 15-latki odpowiedzą przed sądem rodzinnym.
Od dłuższego czasu na terenie jednej z myszkowskich szkół, dwie 15-letnie uczennice stwarzają poczucie zagrożenia dla swojej koleżanki. Nastolatki zaatakowały 14-letnią myszkowiankę w szkole. Zarzuciły dziewczynie, że doniosła na nie innej koleżance. W ramach „rekompensaty” cały czas zastraszały 14-latkę. Z pozoru niewinna sprzeczka szybko przerodziła się w awanturę w trakcie której obie 15-latki groziły dziewczynce pobiciem. Przestraszona uczennica bojąc się pobicia milczała. Z tego też zapewne powodu zuchwalstwo młodych sprawczyń pozostawało bezkarne. W końcu jednak ich "wyczyny" ujrzały światło dzienne. Przy wydatnej pomocy rodziców zastraszonego dziecka policjanci zajmujący się problematyką nieletnich z myszkowskiej Policji wkrótce zakończą przestępcze "działanie" 15-latek.
Jak się okazało, 14-letnia pokrzywdzona nie jest odosobnionym przypadkiem. Nie wykluczone, że ofiarami 15-latek są też inne dzieci. Stróże prawa ustalają wszelkie okoliczności do których doszło na terenie szkoły. Dwie sprawczynie za swoje czyny tłumaczyć się będą przed sądem rodzinnym.