Pijany kierowca groził obywatelowi przedmiotem przypominającym broń
Czujny obywatel zatrzymał kompletnie pijanego kierowcę. Mieszkaniec gminy Koziegłowy zauważył jadące przed nim wężykiem suzuki, którego kierowca przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Chcąc zapobiec tragedii, podbiegł do samochodu, wyjął kluczyki ze stacyjki i wezwali policję. Wtedy pijany kierowca używając przedmiotu przypominającego broń, groził śmiercią interweniującemu mężczyźnie.
Do obywatelskiego zatrzymania doszło wczoraj w południe na ulicy Wolności w Myszkowie. Jeden z kierowców zauważył, że poruszający się przed nim ulicą Pułaskiego samochód suzuki liana dziwnie zachowuje się na drodze. Styl jazdy wskazywał, że kierowca osobówki może być pod wpływem alkoholu, tym bardziej, że przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle i wymusił pierwszeństwo pieszych znajdujących się na pasach.mieszkaniec gminy Koziegłowy wykazał się obywatelską postawą i natychmiast zareagował. Kilkaset metrów dalej zatrzymał ten pojazd. Podbiegł do niego, wyjął kluczyki ze stacyjki i wezwał patrol. Wtedy agresywny kierowca suzuki wyjął przedmiot przypominający broń, skierował w jego stronę i zagroził śmiercią inerweniującemu mężczyźnie. Zachowując "zimną krew" mężczyzna postanowił mu go odebrać podczas szamotaniny. Policjanci, którzy przybyli na miejsce obezwładnili agresora i zatrzymali w policyjnym areszcie. Nieodpowiedzialny 60-latek z Częstochowy kierował osobówką nie mając do tego uprawnień. Jego badanie wykazało prawie 2.5 promila alkoholu w organizmie. Dzisiaj gdy już wytrzeźwiał, za wszystko został rozliczony. O jego losie zadecyduje sąd. Oprócz wysokiej kary grzywny, grozi mu nawet 2 lata za kratami.
Pamiętaj, że jeśli nie reagujesz widząc takie zachowania, to znaczy, że akceptujesz taki stan rzeczy, a tym samym godzisz się na możliwość wystąpienia skutków takich zachowań, niejednokrotnie niestety tragicznych.
Wspieraj kampanię "NIE REAGUJESZ - AKCEPTUJESZ" i bądź dumny ze swojej obywatelskiej postawy!