Policyjni "wodniacy" uratowali tonących w Porajskim Zalewie
Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Policji z Częstochowy pełniący służbę w sezonowej komórce policji wodnej, uratowali cztery osoby. Silny wiatr przewrócił żaglówkę, która pływała po Zalewie Porajskim. Policjanci pomogli załodze, którą wraz z żaglówką bezpiecznie odholowano do brzegu.
Policyjni "wodniacy" z częstochowskiego Samodzielnego Pododdziału Policji wczoraj po raz kolejny przeprowadzili udaną akcję ratowniczą. W niedzielne popołudnie zerwał się silny wiatr, burza i pojawiły się wysokie fale. Policjanci w tym czasie patrolowali Zalew Porajski łodzią motorową. W pewnym momencie zauważyli, że silny wiatr przewrócił do góry dnem jedną z żaglówek pływających po zbiorniku. Natychmiast podjęli akcję ratowniczą. Okazało się, że tą jednostką pływającą podróżowały 4 osoby. Znajdowali się oni w wodzie. Mundurowi bez wahania wskoczyli do zalewu i udzielili pomocy dwóm tonącym osobom, które nie umiały pływać i nie nie miały na sobie kamizelek ratunkowych. Policjanci wciągnęli tonących na pokład i udzielili im pomocy przedmedycznej. Pozostałe dwie osoby posiadały kapoki, ale kurczowo trzymały się burty tonącej żaglówki. Osoby te zostały również wciągnięte na pokład policyjnej łodzi. Wszyscy zostali przetransportowani do portu. Jak się okazało, nikt z załogi nie potrzebował pomocy medycznej. Policjanci przeprowadzili również akcję wydobycia dryfującej żaglówki, która znajdowała się pod wodą. Załoga przewróconej łodzi poinformowała, że zaskoczyła ich nagła zmiana pogody, burza, bardzo silny wiatr i związane z tym wysokie fale. Dzięki szybkiej i sprawnie przeprowadzonej akcji czteroosobowa załoga została uratowana.
Sezon letni i towarzyszące mu upały skłaniają do wypoczynku nad wodą. Pamiętajmy jednak, że woda to bardzo niebezpieczny żywioł. Nigdy nie łączmy wypoczynku nad wodą z alkoholem. To groźna mieszanka, która często prowadzi do utonięć. Korzystając ze sprzętu pływającego zakładajmy kamizelki ratunkowe. Do kąpieli wybierajmy miejsca, w których nad naszym bezpieczeństwem czuwa ratownik. Przestrzegamy przed kąpielą na tzw. "dzikich kąpieliskach". W takich miejscach nie mamy pewności co do jakości wody i do tego, jak kształtuje się dno pod lustrem wody.