Zareagował na pijanego motorowerzystę
Ponad 3 promile alkoholu miał w organizmie motorowerzysta, którego zatrzymali policjanci z drogówki. Do jego ujęcia doszło dzięki reakcji przypadkowego świadka, który o swoich podejrzeniach powiadomił stróżów prawa. 44- letniemu kierowcy jednośladu grożą nawet dwa lata za kratkami.
Do zdarzenia doszło dzisiaj około godziny 5.30 na ulicy Słowackiego w Myszkowie. Jeden z kierowców zauważył dziwnie zachowującego się na drodze motorowerzystę. Mężczyzna jechał wężykiem, całą szerokością jezdni, a potem wywrócił się i nie był w stanie się podnieść. Policjanci, którzy przybyli na miejsce potwierdzili zgłoszenie. Mężczyzna był kompletnie pijany i nie był w stanie poruszać się o własnych siłach. Dzięki prawidłowej reakcji przypadkowego świadka, który przekazał swoje spostrzeżenia stróżom prawa, amator jazdy "na podwójnym gazie" został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 3 promile alkoholu. Za jazdę "po pijaku" grozi mu wysoka grzywna, a nawet dwa lata za kratkami. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.