Zamiast zająć się lekturą- zajął się kradzieżą
Policjanci z Koziegłów zatrzymał złodzieja, który ukradł telefon komórkowy pracownicy biblioteki. Nie przypuszczał, że tak szybko wpadnie w ręce śledczych. Telefon wart tysiąc złotych został odzyskany przez śledczych. Za kradzież złodziejowi grozi do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w bibliotece w Poraju. Nieznany mężczyzna najwidoczniej zapomniał, po co przyszedł na czytelnię. Zamiast zająć się lekturą, wykorzystał moment nieuwagi bibliotekarki i ukradł jej telefon komórkowy. Kiedy kobieta zorientowała się, że jej telefon wart 1 tys. złotych został skradziony, od razu zaalarmowała policję. Stróże prawa, którzy przybyli na miejsce, ustalili rysopis rabusia i od razu podjęli czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy. Już następnego dnia rano, do drzwi 37- letniego mieszkańca Poraja zapukali stróże prawa. Mężczyzna był bardzo zaskoczony wizytą policji. Nie przypuszczał, że tak szybko zostanie namierzony. Złodziej przyznał się do kradzieży, a policjanci z Koziegłów odzyskali skradziony telefon. Zatrzymanemu za kradzież grozi nawet 5-letni pobyt za kratkami.