O krok od tragedii...
Policjanci uratowali życie 42-latkowi, który chciał popełnić samobójstwo. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych nie doszło do tragedii. Desperat trafił już pod opiekę lekarzy.
Wczoraj wieczorem pomocnik dyżurny myszkowskiej komendy odebrał zgłoszenie od mężczyzny, który groził odebraniem sobie życia. Policjant przez około 20 minut rozmawiał z desperatem, próbując ustalić gdzie się znajduje i jak wygląda. W tym samym czasie patrol prewencji został skierowany w rejon dworca PKP w Nowej Wsi, gdzie jak ustalił dyżurny, mógł znajdować się dzwoniący mężczyzna. Mundurowi od razu udali się w to miejsce. Zbliżając się do dworca, zauważyli mężczyznę, który idąc poboczem drogi, rozmawia przez telefon. Na widok radiowozu, zaczął uciekać w kierunku torowiska. Policjanci podjęli pościg za desperatem i po sporym dystansie zatrzymali niedoszłego samobójcę. Stróże prawa natychmiast obezwładnili 42-letniego mieszkańca Myszkowa i przekazali załodze pogotowia ratunkowego. 42- latek oświadczył policjantom, że to zawód miłosny był powodem do tak desperackiego kroku. Myszkowianin znajduje się już pod opieką lekarzy.