Policyjny dozór dla złodzieja-recydywisty
Dzielnicowi z Myszkowa zatrzymali mężczyznę, który 4 godziny wcześniej sprzed jednego z miejscowych sklepów skradł rower warty 500 zł. Sprawą zajęli się kryminalni którzy ustalili, że kilka dni wcześniej ten sam mężczyzna w jednym ze sklepów dopuścił się kradzieży rozbójniczej. Wczoraj usłyszał on zarzuty i został objęty policyjnym dozorem. Teraz przed sądem odpowie jako recydywista. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Dzielnicowi z Myszkowa zatrzymali 33-letniego mieszkańca miasta, który z parkingu przed jednym z miejscowych sklepów skradł warty 500 zł rower. Mężczyzna był zaskoczony wizytą mundurowych gdyż nie spodziewał się, że zaledwie 4 godziny po kradzieży zostanie ustalony i zatrzymany. Policjanci odnaleźli u niego poszukiwany jednoślad. Sprawą zajęli się śledczy z wydziału kryminalnego którzy ustalili, że zatrzymany 33-latek kilka dni wcześniej z jednego z myszkowskich sklepów ukradł dwa czteropaki piwa i zaatakował ekspedientkę, która chciała go powstrzymać. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzuty kradzieży i kradzieży rozbójniczej w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli tzw. recydywy. Grozi mu za to nawet 10 lat więzienia. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.