Zatrzymany złodziej, odzyskany rower
Myszkowscy policjanci zatrzymali 39-latka, który kilka dni wcześniej ukradł rower. Sprawca nie przypuszczał, że tak szybko wpadnie z łupem. Rower warty 500 złotych został odzyskany i trafił do właściciela. Złodziej usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Kilka dni temu do Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie zgłosił się mieszkaniec miasta i powiadomił śledczych o kradzieży roweru. Jak wstępnie ustalili policjanci, 26-latek pozostawił swój jednoślad przy stojaku rowerowym przy ul. Słowackiego i pociągiem odjechał do pracy. Po powrocie zdziwił się, gdy zobaczył, że po jego rowerze nie ma śladu. O kradzieży od razu zaalarmował śledczych. W krótkim czasie policjanci z wydziału kryminalnego namierzyli i zatrzymali „amatora cudzych rzeczy”. Okazał się nim 39-letni mieszkaniec gminy Koziegłowy. Podczas wizyty stróżów prawa w jego domu, zaskoczony obrotem sytuacji rabuś, oddał rower funkcjonariuszom, który przechowywał w garażu. Warty 500 złotych jednoślad wczoraj trafił już do właściciela. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi mu nawet do 5-lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd.