Groził żonie, że ją zabije
Chwile grozy przeżyła wczoraj mieszkanka Cynkowa podczas awantury ze swoim mężem. Mężczyzna wszczął kłótnię ze swoją żoną, bo ta nie chciała mu oddać kluczy. Wpadł w szał i przy użyciu siekiery groził kobiecie pozbawieniem życia. Na szczęście z pomocą na czas przyszli policjanci z koziegłowskiego komisariatu, którzy zatrzymali furiata.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed 10.00 w Cynkowie. Do oficera dyżurnego zadzwoniła kobieta z prośbą o natychmiastową pomoc. Z jej relacji wynikało, że uciekła przed mężem, który groził jej, że ją zabije. Policjanci błyskawicznie pojawili się na miejscu i od razu obezwładnili 68-letniego sprawcę. Jak się okazało, mężczyzna wszczął awanturę z żoną, bo nie chciała mu dać kluczy. To sprawiło, że 68- latek sięgnął po siekierę i zagroził swojej żonie pozbawieniem życia. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj awanturnik usłyszy zarzut. Grozi mu do 2 lat za kratkami.
Reagujmy na przemoc!
Reagujmy zdecydowanie na każdy przejaw przemocy w rodzinie, także gdy dotyczy ona osób nam obcych, ma miejsce u sąsiadów, na tej samej ulicy. Pamiętajmy przy tym, że przemocą jest nie tylko bicie, ale również zaniedbywanie, znęcanie psychiczne oraz wykorzystywanie seksualne i może dotyczyć zarówno dorosłych, jak i dzieci.
Od Nas może zależeć zdrowie, a nawet życie osoby krzywdzonej.
Jeśli jesteśmy świadkami krzywdzenia, jeśli podejrzewamy, że za ścianą rozgrywa się dramat przemocy, naszym obowiązkiem jest niezwłoczne powiadomienie policji lub dzwoniąc na numery alarmowe: 997 lub 112.
Jeśli mamy podejrzenie, że komuś w naszym najbliższym otoczeniu dzieje się krzywda, w szczególności dziecku, możemy również zgłosić ten fakt w najbliższym ośrodku pomocy społecznej, powiadomić sąd rodzinny oraz inne instytucje zajmujące się przeciwdziałaniem przemocy w rodzinie.
Pamiętajmy, że nasza zdecydowana reakcja może uratować czyjeś życie lub zdrowie!