Mundurowi uratowali desperata
Kilka godzin trwała nocna akcja myszkowskich policjantów i strażaków, ratująca desperata, który chciał odebrać sobie życie. Mężczyzna usiłował podpalić siebie i swój dobytek. Dzięki opanowaniu i współpracy służb mundurowych, niedoszły samobójca trafił pod opiekę lekarzy.
W piątek, tuż po godzinie 22.00, dyżurny myszkowskiej komendy został powiadomiony przez straż pożarną, że w miejscowości Jastrząb, na jednej z posesji doszło do pożaru budynku gospodarczego. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że prawdopodobnie zrobił to właściciel, który zamknął się w domu, grożąc, że podpali siebie i dobytek. Agresywny, nietrzeźwy mężczyzna wymachując siekierą, nie pozwalał wejść do środka osobom chcącym udzielić mu pomocy. Ostatecznie policjanci i strażacy zdołali go przekonać, aby dobrowolnie otworzył mieszkanie. Kilkugodzinna interwencja zakończyła się szczęśliwie. 54-latek został przekazany ekipie pogotowia ratunkowego i trafił pod opiekę lekarzy.